Zniwek
10/02/2017, 10:07 PM
Nigdy nie napisałem że coś knuliście ale padła wiadomość, że Discord był narzędziem do śledzenia... Tylko kogo, skoro was tam nie było? Zabrakło komunikacji - najistotniejszego aspektu pracy w zespole.
czepialstwo w momencie kiedy nie widzicie własnych niedoskonałości jest nie zrozumiałe
Widzimy mnóstwo "naszych" błędów - zgłaszałem je (i inni) na całej mapie. W Polsce też, oczywiście ale wszędzie indziej jak najbardziej. Błędów jest raz mniej, raz więcej i nigdy tego nie negowałem. A akurat w sprawie błędów wiem tutaj najwięcej, czyż nie?
Radol sam wyszedł. Nikt go nie wywalił. Skoro zerwał kontakt definitywnie, to:
- został odebrany dostęp do Discorda, gdzie dostęp mają developerzy i moderatorzy PM (a PR było częścią PM, wtedy mieliście dostęp z którego korzystaliście niezwykle rzadko)
- został odebrany dostęp do SVN, by nie było mieszania w plikach, a jak widać Radol jest zdolny do wszystkiego i chyba nikt się temu nie dziwi, skoro był w stanie wrzucić wersję WIP do sieci?
- zostały zabrane rangi Developer na forum PM (logiczne, tak myślę)
Konflikt narastał z czasem, wraz ze wzrostem uporu Radola. Postawa w stylu "Wiedzą lepiej ale ja tego przecież nie zrobię, bo nie mogę pokazać że ktoś ma rację, zwłaszcza jak wcina się w dyskusję jakiś koleś (ja). Mniejsza o to że to też Polak i pewnie mu zależy na Polsce i coś wie w temacie ale przecież nagle nie mogę zmienić zdania, bo to słabe." Nie, to by było bardzo dobre dla graczy, tak osobiście uważam. Rozumiem, macie inne zdanie, szanuję. Dlatego zakończyliście współpracę. Szkoda tylko że później zaczęła się publiczna jazda tutaj... Nie spodziewałem się tego, mówiąc szczerze, bo wyglądaliście na dojrzałych facetów którzy nie skarżą się innym "bo tamci mówią że robię źle"...
Nie mam nic więcej do dodania. Miłej dyskusji, mam nadzieję że na poziomie i z uwzględnieniem wybuchowego charakteru Radola, faktu że to on (bez konsultacji z ekipą, bo wszyscy poza Radolem i Marqsem są totalnie zdezorientowani) zakończył rozmowy, a nie my oraz po uważnym przeczytaniu moich postów i próbie zrozumienia że nie jestem jakimś głupim dzieciakiem który się pobawił, wywalił PR i jest cały szczęśliwy - nie, tak z pewnością nie jest.
Informacje że macie mało czasu, że wolicie pracować niż marnować czas na pogaduszki, przekazałem kilkukrotnie - jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiała postawa. Jeśli chcesz, mogę Ci zrobić screenshoty ale chyba nie będziemy się w to bawić?
czepialstwo w momencie kiedy nie widzicie własnych niedoskonałości jest nie zrozumiałe
Widzimy mnóstwo "naszych" błędów - zgłaszałem je (i inni) na całej mapie. W Polsce też, oczywiście ale wszędzie indziej jak najbardziej. Błędów jest raz mniej, raz więcej i nigdy tego nie negowałem. A akurat w sprawie błędów wiem tutaj najwięcej, czyż nie?
Radol sam wyszedł. Nikt go nie wywalił. Skoro zerwał kontakt definitywnie, to:
- został odebrany dostęp do Discorda, gdzie dostęp mają developerzy i moderatorzy PM (a PR było częścią PM, wtedy mieliście dostęp z którego korzystaliście niezwykle rzadko)
- został odebrany dostęp do SVN, by nie było mieszania w plikach, a jak widać Radol jest zdolny do wszystkiego i chyba nikt się temu nie dziwi, skoro był w stanie wrzucić wersję WIP do sieci?
- zostały zabrane rangi Developer na forum PM (logiczne, tak myślę)
Konflikt narastał z czasem, wraz ze wzrostem uporu Radola. Postawa w stylu "Wiedzą lepiej ale ja tego przecież nie zrobię, bo nie mogę pokazać że ktoś ma rację, zwłaszcza jak wcina się w dyskusję jakiś koleś (ja). Mniejsza o to że to też Polak i pewnie mu zależy na Polsce i coś wie w temacie ale przecież nagle nie mogę zmienić zdania, bo to słabe." Nie, to by było bardzo dobre dla graczy, tak osobiście uważam. Rozumiem, macie inne zdanie, szanuję. Dlatego zakończyliście współpracę. Szkoda tylko że później zaczęła się publiczna jazda tutaj... Nie spodziewałem się tego, mówiąc szczerze, bo wyglądaliście na dojrzałych facetów którzy nie skarżą się innym "bo tamci mówią że robię źle"...
Nie mam nic więcej do dodania. Miłej dyskusji, mam nadzieję że na poziomie i z uwzględnieniem wybuchowego charakteru Radola, faktu że to on (bez konsultacji z ekipą, bo wszyscy poza Radolem i Marqsem są totalnie zdezorientowani) zakończył rozmowy, a nie my oraz po uważnym przeczytaniu moich postów i próbie zrozumienia że nie jestem jakimś głupim dzieciakiem który się pobawił, wywalił PR i jest cały szczęśliwy - nie, tak z pewnością nie jest.
Informacje że macie mało czasu, że wolicie pracować niż marnować czas na pogaduszki, przekazałem kilkukrotnie - jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiała postawa. Jeśli chcesz, mogę Ci zrobić screenshoty ale chyba nie będziemy się w to bawić?