11/02/2020, 04:54 PM
Witajcie !
Tak jak wspominałem wcześniej, robiłem kilka takich samych kółek Oslo - Bergen - Oslo. Kasa spoko więc czemu nie ?
Ostatnia trasa to 18 ton części Hydraulicznych z Kristiansand do Pragi. Ładny kawałek drogi był przede mną.. jakieś 1300 km. Najpier na prom (do którego miałem blisko) i później na Aarhus, Kolding i Flensburg. Koło Redensburga musiałem zjechać na pauzę. Jakiś taki byłem beż życia to tylko poszedłem pod prysznic i wróciłem do auta. Wypiłem herbatę, sprawdziłem maile i poszedłem spać.
Gdy się obudziłem to miałem mało czasu na cokolwiek bo prawdę mówiąc zaspałem :/ Więc szybki ogień na tłoki i połykamy kolejne kilometry ! Cisnąłem na Berlin i zastanawiałem się gdzie się zatrzymać na jakieś śniadanie. Na radiu kolega mi podpowiedział fajne miejsce i tak zrobiłem. Przyjemna knajpka z dobrym jedzeniem. Najedzony mogłem dalej deptać. Przez wzmożony ruch doleciałem tylko do krzyżówki 13stki i 15stki koło Cottbus. O dziwo było dużo wolnego miejsca na Aralku. Pozostało tylko 270 km więc na lajcie.
Czesi? O dziwo przywitali mnie z uśmiechem i szybko zrzucili. Także był to fajny koniec trasy.
Kolejne zlecenie dostałem Hradec do Legnicy, ale niestety padły baterie i coś mi ładowarka nie działa.
Nie jadłem maca
[
[