eTrucks.pl • Od 17 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: M&D International
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kolejna fantastyczna i piękna fotorelacja tradycyjne na bardzo wysokim poziome Smile aż miło tu zaglądać Brawa
Merseburg [D] ----> Königshain[D] ----> Nysa[PL]

Witam.

Dostałem z rana telefon od Maćka ze zleceniem. Załadunek na jakimś tartaku w okolicy Merseburga. Wstałem z łózka, zrobiłem jajecznice z parówkami berlinkami oraz herbatę, zorientowałem sie w mapach gdzie, co i jak, po czym ruszyłem w drogę. Tereny wokół tartaku strasznie przerzedzone wskutek wycinki drzew. Szkoda, ale jak sie dowiedziałem, zarząd sadzi na miejscu nowe sadzonki, także jest szansa na odnowienie tych terenów w roślinność. Po załadunku udałem się pod granicę z polską. Miejscem rozładunku była budowa. Towar całkiem sprawnie zrzucili, więc 30min później zmierzałem w stronę bazy na pusto. Zostawiłem klamota pod płotem, dokumenty zaniosłem do biura i pomknąłem do Baru u Małgorzaty na świeże sznycle. W gratisie dostałem darmowe mycie pojazdu na Stacji BP. Big Grin

Tartak
Image
Załadowany
Image
Jedziemy
Image
Gdzieś na autostradzie
Image
Rozładunek
Image





Nysa[PL] ----> Sieniczno[PL] ----> Berlin[D]

Po kolacji zadzwonił do mnie Maciek, że za te sznycle u Małgorzaty będzie miał biznes do mnie. Myśle sobie, jaki biznes? Ledwo wróciłem z trasy a ten znów mnie gdzieś wysyła. Temat był prosty, przepinka pod lawetę i muszę się udać do małopolski po pewien ciągnik. Usłyszałem miejscowość, lekki śmiech połączony z duszeniem się flegmą ze słuchawki i od razu pojawił mi sie uśmiech na twarzy.. SZEFIE NIE MA PROBLEMU, JUZ SIE PRZEPINAM, TEN KURS TO BEDZIE ROZKOSZ.
Rozłączyłem się i rankiem pojechałem na bazę. Podpiąłem Megę pod Dafa i kierunek Małopolska. Droga mijała bajecznie, zero korków, na odbiorniku VOF FM.
Dojechałem na miejsce, w cofałem na podwórko i wtem wyszedł do mnie Tomek. Trochę zniesmaczony, iż jego ulubiony wóz idzie do żyda, no ale cóż można zrobić? Nic. :E Zapakowałem słynną Scanie z ARCESE, Legende Małopolski oraz firm w Polsce. Tę Scanie, co to nigdy nie zostanie przez nas wywieziona. W kabinie nadal było czuć Wunderbauma co wisi juz pare lat oraz zapach parówek i nieświeżej karkówki. Gdy zabezpieczałem wóz na lawecie, wyszedł pan Stasiu i ze łzami w oczach mówił, że to kurba nowy wóz, że on by wszystkie przeżył, że scania dopiero na dotarciu mimo 3mln km. Smutny obraz, ale coś sie kiedyś musi skończyć. Tomek tego nie mógł znieść, i poszedł szlifować lakier w Daily. :E
W końcu zabrałem wszystkie dokumenty i udałem się w drogę do Niemiec. W miedzy czasie wysłałem do Maćka zdjęcie z załadunku. Droga do Berlina przebiegała całkiem sprawnie. Przed granicą zatankowałem kotły w Dafie i pojechałem dalej. O godzinie 15.41 dotarłem na plac u jakiegoś turka. Przekazałem dokumentacje, zrzuciłem wóz z naczepy i wróciłem na bazę.

Podpięty, ruszam
Image
Gdzieś w małopolsce
Image
Prawie u celu
Image
Czeka na wjazd
Image
Image
Załadowana
Image
Ruszam
Image
A4
Image
Mmm ale zachodzi naczepka
Image
Jakiś pałacyk
Image
Krajobraz
Image
Szybkie tankowanie
Image
Gdzieś przed Berlinem
Image
u celu
Image

Dzięki za obejrzenie,
Pozdrawiam.

PS. Pozdro OjciecDyrekor od Płotbetu. :E
Bomba panowie! Big Grin
Hahaha *płacz Tomka w poduszkę*
Spaniała to była Skania nie zapomnę jej nigdy :,(
fajne fotki Big Grin
XDDDD Świetna relacja oby więcej
Fenomenalna fotorelacja + świetne foty z różnorodnymi ujęcia Big Grin Ok
Powiem tylko tyle, że wam nic nie powiem. Nie macie serca.
(03/06/2021 02:14 PM)Ojciec Dyrektor napisał(a): [ -> ]Powiem tylko tyle, że wam nic nie powiem. Nie macie serca.

Panie, serce mam i używam zgodnie z przeznaczeniem. Do pompowania krwi.
Przekierowanie