eTrucks.pl • Od 17 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: M&D International
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nysa --> Kraków --> Nysa
Po dopięciu wszystkich formalności mogłem wyjechać po naczepę. Wziąłem tablice rejestracyjne i pojechałem po nią. Dawno już nie jechałem samym koniem gdzieś dalej. Mogłem w końcu poszaleć nieco :E Od 0-90km/h moment :E
Wjazd do Krakowa, po nową naczepę.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Pierwsze podpięcie pod Wieltona. Rok 2015. Odkupiona po Regeście. Jeździła potem po kraju u nowego właściciela. Wymienione 4 tarcze oraz wszystkie klocki. Plandeki jeszcze świeże, wszystko sprawne. Na szczęście bez coil-muldy. Jedna skrzynka narzędziowa oraz kosz na koło zapasowe.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Na A4ce, mknę na obiadek do Krapkowic.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Na bazie pod myjnią, teraz trzeba pomyśleć kto bierze nową naczepę. Ja czy szwagier. Chyba jednak zostanie pod moim Dafem.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
A jutro relacja od szwagra, jak wracał z Litwy makulaturą :E
No jest bajlando. Big Grin
Wilno (LT) --> Głuchołazy (PL) --> Nysa (PL)
Przed świętem, trzeba było załadować powrót. Udało się załatwić makulaturę do Głuchołaz. Przelot do miejsca załadunku był dosyć krótki, więc po 2h mogłem już ładować makulaturę. Potem pasy, kątowniki i ze spokojną głową można było wracać do domu.
Poszukiwanie firmy, błądzenie z nawigacją :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Załadunek i zabezpieczenie towaru.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Wyjazd z Litwy.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Czas na pauzę. Jakiś obiadek i do spania.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Uroki jesieni, szybko się ciemno robi i późno wstaje Słońce.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Ranek przed Opolem.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Głuchołazy, czas na zrzutkę. Szybkie ogarnięcie naczepy i powrót na bazę na długi weekend.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Dawaj pod 95'tkę jakąś niskopodwoziówkę na stałe Smile
Wiem, że to mało realne ale chciałbym tego data zobaczyć kiedyś pod chłodnia albo izoterma. :E

Mateusz998

Człowiek legenda i firma legenda Big Grin czekam na coś więcej z niskopodwoziówką Tongue
Mogę was panowie zapewnić, że niedługo ruszy mi robota na podwozie. Będzie na pewno częściej ją widać w temacie. Cool Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuje. Motywuje mnie to działania oraz daje chęci do wymyślenia nowych przygód :E
Nysa (PL) --> Pomezia (I)
W poniedziałek, 7dma zapaliłem Dafa i pojechałem na załadunek do fabryki okien Alsecco w Nysie. Poszło dosyć sprawnie, po godzinie 9tej byłem znów na bazie. Zjadłem drugie śniadanie, zatankowałem się pod korki i ruszyłem w kierunku Prudnika. Lata mnie już nie było na Włoszech. Miło było sobie przypomnieć tamte kierunki. Dojazd na miejsce był bezproblemowy. To budowa jakieś galerii. Na powrót mam wziąć stojaki, także powrót będzie elegancki.
Tankowanie do pełna.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Brno, jak na razie bez korka.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Ostatnie minuty na czeskiej ziemi.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Austria nocą, czas poszukać parkingu na odpoczynek.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
W końcu konkretne widoki.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Lewym, lewym póki nie ma zakazu :E
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Zaraz zjeżdżam z autostrady i jadę na budowę na zasłużony odpoczynek.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Pauza na budowie. Jutro będzie widlak by mnie rozładować oraz załadować.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Ale robi mnie ten zestaw! <3
Dzięki za komentarz Smile Na horyzoncie pojawił się całkiem przyzwoity Man. Auto doskonale znane, bo już kiedyś jeździł pod moimi skrzydłami. Potem go sprzedałem i pokonywał kolejne kilometry między Francją a Hiszpanią. Dobił do miliona i został wystawiony na sprzedaż. Cena śmiesznie niska. Po uzgodnieniu szczegółów kupiłem trzeci ciągnik. Man TGA 18.480 Euro4, manual z comfortshiftem. U mnie zrobił 200tyś a następnie 300tyś u znajomego. Świeżo wymienione sprzęgło, intecooler, oleje i filtry. Na desce na szczęście żadnych błędów, 2 zbiorniki na paliwo oraz alufelgi. Nowy nabytek zostaje sprzęgnięty z nową Wieltonką. Kierowca już jest, wstępnie się wprowadził do auta. Szczerze liczyłem, że następne auto też będzie marki Daf, jednak okazja to okazja. Skusiłem się na Mana i liczę że to będzie dobry zakup. Rocznik auta 2007. Tacho cyfrowe, w sumie 11letnie auto. Myślę, że jeszcze trochę posłuży.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Model Mana wiadomo, jest jaki jest. Ciężko o dobrego TGA, a ten jakoś mi się podoba. Myślę, że teraz temat trochę się rozrusza z nowym kierowcą Blush
Siema! Kogo jak kogo ale mnie to sie pewno nikt nie spodziewał w symulatorach a co dopiero w tym temacie Shy
Jak to się stało? A stało się to tak, że dziad znanym wszystkim jako Dolar powywoził mi zestawy do krajów, w których za to jak ci ropa wybije na podwórku to twój kraj opętany jest wojną - mniejsza, a że wykorzystał mój ciąg alkoholowy i dobre serce to pozwoliłem ujarzmić siebie, rekina transportu i pokazać jak się tiruje.
No właśnie, jak to mówią szewc bez butów chodzi, a celebryta g... jeździ! Dostałem tego dojechanego lwa, co lepsze - zgadnijcie co Maciuś wymyślił! Stwierdził że póki to jeździ i póki jestem w pełni sił to będę atakował międzynarodówkę, mało tego - bliską memu sercu matkę rasije! No ale to nie koniec absurdów....
W sobotę wysłał mnie z tej całej Nysy, czy jak to zwą te drugie podlasie do stolicy tym klekotem....
Nie dość tego, że przez całą drogę towarzyszył mi zapach niczym z szambiarni (nie nie chodzi tu o mój wcześniej wspomniany ciąg alkoholowy po upadku firmy) to zapomniałem kupić coś do żarcia. Na szczęście powoli moje kłopoty zaczęły się rozwiązywać. Jak wiadomo z Maciusia to taki śmieszek heheszek że mi stare skarpetki zostawił na łóżku, które zmienia chyba tak często jak opony w naszych zestawach (taki rebusik)..
Zjechałem sobie po drodze na orlena, gdzie kostka przypominała karnację wyplewionej ludności w ameryce.. Dobrze że słońca nie było bo by chyba oczy powypalało. Kupiłem dwa hotdogi, choinki zapachowe, a trzecią dostałem gratis (nie wiem czemu sprzedawca mówił że tak będzie lepiej) i plaka żeby w środku zaczęło wyglądać trochę. Odświeżyłem się i w droge...
No tak dojechałem do celu. Co dalej? Gówno, dosłownie. Kochany Maciuś awizację załatwił dopiero na poniedziałek...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.Image
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.ImageGoście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść. Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.[/url]
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Przekierowanie