eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: G&K Transporte
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Super fotki. 10/10 Smile
Jest okej, fotki trochę ciemne jak na mój gust, ale kolor na Dafie prima sort Big Grin
Konkretnie, ale ja czekam na relacje z twojej strony Tongue
Kolejna porcja ujęć z trasy, tym razem Brest - Sztokholm Smile

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
Jest tyle fajnych zdjęć aż ciężko wybrać najlepsze! Jednym słowem jest sztosiwo 10/10
Witam Wink


Trasa nr 1

Image

Subotica (SRB) --> Nowy Sad (SRB)

Przez ostatni czas (jak zresztą będziecie mogli zauważyć to w tej relacji) miałem do czynienia z krótkimi kursami. Tak jak przykładowo ten z Suboticy do Nowego Sadu. Jeszcze dobrze nie rozkręciłem się w jeździe i trzeba parkować pod rampę, bo kurs skończony. Szlag człowieka trafia powoli :E Ten dzień rozpocząłem na parkingu niedaleko Suboticy, z którego wyruszyłem wczesnym rankiem na załadunek. Tam trochę zeszło, bo zanim chłopaki cokolwiek zaczęli robić to też trochę minęło. Gdy skończyli, zabrałem wszystkie potrzebne papiery i wyruszyłem w stronę Nowego Sadu. Jechałem jakąś godzinę przez nizinne tereny Serbii skąpane w zieleni, w pełnym słońcu, aż dotarłem do Nowego Sadu.


Image

Image

Image

Image

Image

Image



Trasa nr 2

Image

Nowy Sad (SRB) --> Skopje (MK)

Jeszcze tego samego dnia zaczął się załadunek mojego kolejnego towaru - tym razem do Macedonii, a więc czekała mnie kilkugodzinna kontrola na granicy. Wyjechałem około godziny 12. Do granicy miałem niecałe 500 km jazdy autostradami i na południu Serbii landówkami. Nie powiem, że wszystko poszło super gładko, bo w Belgradzie jak to była z wielkimi miastami, ludzie byli albo bardzo rozkojarzeni tego dnia albo nie wiem co, bo co najmniej 3 razy ktoś wyjechał mi centralnie przed zestaw. No ale mniejsza o to. Wieczorem, mniej więcej o 17 dotarłem na przejście graniczne Serbia - Macedonia w Preševie. Tak jak przypuszczałem potrzymali mnie parę godzin, bo wypuścili mnie dopiero przed 20. Do stolicy BJMR, tudzież Macedonii jak kto woli, pozostawało mi jakieś 40 - 50 kilometrów, więc na luzie, bez większego pośpiechu jechałem autostradą A1 i potem A2 do samego centrum miasta, gdzie tego samego wieczoru czekał mnie jeszcze rozładunek.


Image

Image

Image

Image

Image



Trasa nr 3

Image

Skopje (MK) --> Widyń (BG) --> Plewen (BG)

Tego wieczoru załadowano mi jakieś mrożonki, z którymi wyjechałem ponownie w stronę przejścia granicznego z Serbią. Tam mnie potrzymali jednak dłużej niż wcześniej, bo był teraz większy ruch. Uznałem że nie będę się pchał bezpośrednio w kolejkę, tylko przy okazji wykręcę zasłużoną pauzę i potem udam się na odprawę. Wczesnym rankiem, około 5 gdy słońce pojawiło się na niebie, przekroczyłem granicę i autostradami pędziłem w kierunku Niszu, jednak po drodze zatrzymałem się w Predejane, aby coś zjeść. Po konsumpcji nadal jechałem w tym samym kierunku, a następnie odbiłem w stronę miasteczka Zaječar, w pobliżu którego znajduje się przejście graniczne do Bułgarii. Stamtąd miałem już niedaleko do Widynia, gdzie miałem zostawić połowę swojego towaru na jakiejś hurtowni, a drugą połowę miałem zawieźć do Plewena do supermarketu. Uwinięcie się z rozładunkiem i różnymi z tym związanymi rzeczami zajęło jakieś 3 godziny, po czym mogłem ruszać w dalszą podróż. Do celu pozostawało mi 200 km. W trakcie przejazdu z jednego miasta do drugiego wykręciłem króciutką pauzę. Po niej ponownie uruchomiłem niebieską strzałę i dojeżdżałem już do Plewena, jednak tutaj czekała mnie niespodzianka pod postacią mandatu za leciutko przekroczoną prędkość. No cóż, każdemu się to może przytrafić :E

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image




Trasa nr 4

Image

Plewen (BG) --> Debreczyn (H)
Ostatnią trasę z tej relacji, rozpocząłem o godzinie 4.30 rano, gdy było jeszcze ciemno. Towar był już załadowany na naczepę, więc nic innego jak tylko włączać przyjemną muzyczkę i lecieć w traskę. W tej trasie miałem tak jakby dwa cele. Najpierw dostać się do Ruse na granicę z Rumunią, a potem przez autostrady i landówki tego urokliwego kraju dojechać do... Létavértesi Határátkelőhely (może pomińmy tą zbędną plątaninę literek, z których i tak nic nie wynika :E) skąd miałem już niespełna 100 km do mojego ostatniego celu w tej relacji. Bułgaria, Rumunia, Węgry to kraje jak sami dobrze wiemy należące do UE, więc praktycznie brak kontroli na granicach co się równa szybszemu i bezproblemowemu dowiezieniu ładunku. Najprzyjemniejszą częścią trasy była jazda przez Transylwanię, ależ tam pięknie. Chyba kiedyś tam prywatnie pojadę. Na Węgry wjechałem około godzinki 13, a stamtąd miałem niecałe dwie godziny do Debreczyna. Szybko minęło, nawet nie wiem kiedy i już byłem zmuszony podjeżdżać na rozładunek. Dokąd teraz? Nie wiem sam, to się okaże, spedycja jak zwykle mnie zaskoczy i tyle w temacie :E

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
Niesamowicie ciekawe trasy, dobre screeny. :E
Relacja wzorcowa, dobry tekst i super ujecia Smile 10/10 Tongue
Relacja bardzo ładna, fotki super. 10/10
Podoba mi się to Big Grin
Przekierowanie