eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Waspex
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Witam! Czas przedstawić wam nowy zakup w firmie. Jest to Volvo FH 3 generacji w kabinie Globetrotter XL odkupione od przewoźnika z Ostrowi Maz. Pod maską siedzi równo 500-konny silnik Euro5 EEV, natomiast pochodzi z rocznika 2012. Ma przejechane 675 tys., więc całkiem spoko jak na sześcioletnie auto. Ogólnie jest bardzo zadbane, rurka z halogenami, a firanki to już sam założyłem. Do tego nakleiłem już logo firmy na bok. W najbliższym czasie będziemy oklejać też pozostałe zestawy. Na to auto siadam ja i mam nadzieję, że będzie dobrze się sprawować tak jak DAF. Co do naczepy to będzie to chłodnia Schmitz (czyli powrót moich dawnych klimatów Big Grin ), ale jest ona na razie w przygotowaniu.

Image

Image

Image
Świetny zakup. Oby długo służył bezawaryjnie!
Fajne autko kupiliście!
Jak odkupione z Ostrowi, to pewnie latało u chłopaków z Luka-Trans. Fajnie się to Volvo prezentuje, czekam na zdjęcie całego zestawu i do zobaczenia niedługo na szlaku! Wink
Ta rurka ze światłami mi nie leży (nie mój styl) ale poza tym to auto ładnie wygląda.
Niech wam służy Smile Do zobaczenia na szlaku
Dobry wybór ! Czekam na zdjęcia z naczepą Big Grin
Siema siema! W sobotę jak to w sobotę podziałaliśmy na bazie, przepieliśmy teściowe i to tak że każdy rozjechał się z inną. Ja zapiąłem naczepę Prezesa,ponieważ w poniedziałek rano miałem załadunek na Litwę. Więcej poniżej!


Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


[ Poniedziałek 21.01.2019 ]






[ Kałuszyn (BAZA) - Mińsk Maz. (ZAŁADUNEK) - Kowno (ROZŁADUNEK) ]

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


O 8:30 melduję się w aucie,bije wiatry i ruszam bo awizacja na 9:30 a jak się spóźnię to nie będzie ciekawie! Ruszam do firmy Gruplast w Mińsku Maz. ,ładuje 10 ton worków i folii.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Na załadunku sprawnie idzie i o 10:20 chłopaki już skończyli ładować. Bez zbędnych teatrzyków ruszam do celu ,żeby jak najszybciej wrócić do Polski.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

W Waspexie niema opierniczania się więc ciśniemy ile fabryka dała LLU!

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Po dwóch godzinach gonitwy zjeżdżam na szybką 45'tke, nie była ona specjalnie spokojna.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Po pauzie ogień na tłoki dalej, obyło się bez kontroli nawet mną nie byli zainteresowani. Droga dalej przebiega bez problemowo.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

16:00 wpadam na Litwę, zostało mi niecałe 20min jazdy. Jak to przystało cały czas lewym. 16:40 rozładowany i wracam na pusto do Polski!

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


Szerokości!
Ostatnia fotka wyszła ciekawie.
[PIĄTEK 18.01.2019]


Witam. Dostałem informację od szefa, że jedzie z Długołęki pod Wrocławiem z ładunkiem dla mnie i mam się szykować, bo w piątek rano wyjeżdżam rozładować 22 tony rur kanalizacyjnych do Starego Folwarku pod Suwałkami. Jest to krótka trasa z bazy licząca 280km, naszymi krajowymi drogami zejdzie mi się pewnie z cztery i pół godziny. Wsiadłem w osobówkę i wyruszyłem do pobliskiego marketu po drobne zakupy. Wróciłem do domu, zacząłem pakować torbę, nie brałem ze sobą dużo, ponieważ nie jest to trasa długodystansowa, no ale coś w razie czego trzeba wziąć jak coś wypadnie po drodze. O godzinie 23 dostałem SMS-a od Dawida, że wrócił z Ełku samochodem którym ja będę jechał do Suwałk. Obudziłem się o godzinie 5 z minutami i zacząłem przygotować się do wyjścia z domu. Wyjechałem na bazę o 5.40, dojazd na bazę z Wyszkowa zajął mi godzinę, dojechałem bez żadnych utrudnień na drodze. Otworzyłem DAF-a, włożyłem graty no i trzeba było przepiąć naczepę, więc od razu się za to zabrałem. O 7.20 wyjechałem z Kałuszyna i kierowałem się DK2 do węxła z DK50. Cały czas jechałem pięćdziesiątką przez Brok aż do Ostrowi Mazowieckiej, aż wbiłem się na S8 gdzie jechałem do samego Zambrowa. W Zambrowie odbiłem na Dk 63 w kierunku Łomży, dojechałem no i oczywiście jak to Łomża, wszędzie korki. Po 20 minutach stania w końcu wyjechałem z tego zgiełku i podążałem na Szczuczyn DK61. Po drodze minąłem Grajewo aż dojechałem do Augustowa. Odbiłem na Suwałki S8. Po 15 minutach byłem już w Suwałkach, dojazd do Starego Folwarku był prosty. Dojechałem do drugiego skrzyżowania i tam skręciłem na 653, doleciałem do miejscowości Leszczewek i zaraz za hotelem odbiłem w prawo, za 10 minut byłem już przy Barze,, Olma" gdzie na przeciwko znajdował się Stary folwark. Wjechałem na parking baru o godzinie 12.25, a rozładunek był planowany na godzinę 13, więc miałem trochę zapasu. Wziąłem teczkę, wyjąłem dokumenty potrzebne do rozładunku, zamknąłem auto i poszedłem szukać pracownika tej budowy. Po znalezieniu ten kazał mi iść do budki, gdzie znajduje się kierownik. Zameldowałem się i kazali mi czekać. Dobiła 13, poszedłem się spytać jak sytuacja i dostałem odpowiedź, że koparka jest już w drodze i za 20 minut powinna być. Przez ten czas zabrałem za jedzenie, które spakowałem na wyjazd. O 13:20 pracownik budowy do mnie przyszedł i kazał mi się ustawić w wyznaczonym miejscu, bo za 15 minut będzie koparka. Ustwiłem się, zarzuciłem rękawice i zabrałem się za roztwieranie lewego boku. Po 10 minutach byłem gotowy i akurat przyjechała koparka. Zaczął się rozładunek, zdejmowaliśmy po 2 elementy, żeby nie doszło do jakiś uszkodzeń. Po półtora-godzinnej walce naczepa była pusta, umyłem twarz, ręce, zabrałem ze sobą teczkę i poszedłem do kierownika. Ten podpisał mi CMR, postawił pieczątkę i mogłem jechać w drogę powrotną. Droga do Suwałk załadowanym trwała 4 godziny to i tak dobry wynik. O godzinie 15 wyjechałem w drogę powrotną, którą przejechałem bezpiecznie i bez żadnych przygód tą samą trasą co w drodze na rozładunek. Nie spiesząc się o 19 byłem na bazie. Wypakowując się zadzwonił do mnie Dawid z informacją, że w schowku nad głową pasażera leży dla mnie prezent. Otworzyłem schowek i ujrzałem nowe radio Pionnier. Podziękowałem mu za radio, pogadaliśmy jeszcze trochę i o 20 wyjechałem w drogę do Wyszkowa.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Przekierowanie