eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Waspex
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Nie ma co się dziwić że nie ma z tyłu karnetu TIR bo w obecnych czasach jest on po prostu zbędny na ternie Unii Europejskiej i strefy Schengen.Dlatego teraz już trudno na ulicy spotkać naczepę a szczególnie ciągnik z gdzieś zawieszoną tabliczką TIR.Chyba, że tak jak w waszym przypadku transport na wschód.Ogólnie to jest elegancko.Pozdrawiam!
Bajeczka Adam! Big Grin
(24/01/2019 06:12 PM)Olexon napisał(a): [ -> ]Nie ma co się dziwić że nie ma z tyłu karnetu TIR bo w obecnych czasach jest on po prostu zbędny na ternie Unii Europejskiej i strefy Schengen.Dlatego teraz już trudno na ulicy spotkać naczepę a szczególnie ciągnik z gdzieś zawieszoną tabliczką TIR.Chyba, że tak jak w waszym przypadku transport na wschód.Ogólnie to jest elegancko.Pozdrawiam!

Tak no my stale Wschód robimy, a po drugie powiem ci, że właśnie często w przypadku Schmitza, bo jak kupujesz nową to zakładają z automatu do chłodni, czy będziesz uzywać, czy nie.
Świetną prezencję ma teraz zestaw Cool
Zestaw w twoim stylu AdaśCool Czekam na jakaś relacje Wink
Bardzo ciekawe zestaw! Czekam na relację z jego udziałem Smile
Siema wszystkim!






W czwartek znów przepieliśmy się naczepami tak ,że ja pojechał ze swoją pierwszą naczepą w firmie,ostatnio z naczepą prezesa szybki strzał na Litwę a teraz trasa z burtówką. Szczerze to wolałbym już wrócić na chłodnie!


Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


[ Kałuszyn (PL) - Gostynin (PL) - Ennery (FR)]


Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


[ 24.01.2019 ]

Przyszedłem na firmę w czwartek mając już ogarniętą robotę, zestaw spięty wszystko gotowe do drogi. Ruszyłem o 10:00 w kierunku Gostynina gdzie o 13:00 miałem załadunek do Francji. Ładowałem 19 tony drzwi w firmie Petecki. O 12:50 byłem już pod firmą droga przebiegła bez problemowo. Chłopaki na magazynie zrobili dobrą robotę bo po 45 min byłem już załadowany. Z firmy ruszyłem ok. 13:40 i poleciałem w kierunku Francji. Od Gostynina do Łodzi poleciałem sobie kawałem A1 i za Łodzią wpadłem już na S8 aż do samego Wrocławia. Granica z Czechami w Kudowie bez problemu. O godzinie 19:00 stanąłem na pauzę 9h. Wypiłem dwa piwka i poszedłem spać.



Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.



[ 25.01.2019 ]

4:00 zadzwonił budzik, obudziłem się z energią do jazdy, odpaliłem auto, ogarnąłem toaletę i zaparzyłem kawkę. 4:15 ruszyłem w kierunku Francji.
Podczas przejazdu u Niemca nic ciekawego się nie działo, prócz tego że zrobiłem pauzę 45'tke. Do Francji wpadłem ok. godz. 14:00 nie było co się spieszyć bo i tak weekend poza domem. Kilka minut po 16 byłem rozładowany. Prezes nie dziad od razu nagrał robotę na Poniedziałek więc w Środę będę już w domu Smile


Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Fajne foteczki i zawartość tekstu, ale co do tekstu to jak dla mnie jest za duży i za duże odstępy między nim Big Grin Mimo wszystko 10/10
Jest gites, ale za duży tekst i za mocno obrobione fotki Wink
Witam wszystkich. Adam do mnie zadzwonił pewnego dnia i spytał się mnie czy bym nie usiadł na DAFa ponieważ kupił Volvo i ma teraz wolne auto. Trudno się nie zgodzić na taką propozycję, tym bardziej od Adama. No i takim sposobem stałem się nowym kierowcą w tej firmie. Plan był taki, że Adam wraca DAFem z trasy we wtorek, a ja w środę robię szybkie Niemcy i wracam na weekend. Dalszy plan będzie w następnych relacjach (nie będę spojlerował Tongue), ale mniejsza z tym. Przejdźmy do sedna.





Image

Kałuszyn (baza) --> Świdnik (PL) --> Forchheim (D)

Wtorek

Dzień ten spędziłem pakując się do auta, co by nie robić tego na ostatnią chwilę. Adam wcześniej się wypakował na bazie, a ja przyjechałem chwilę później i wrzuciłem swoje graty do środka, m. in. tabliczkę swoją, firanki i takie tam duperele. Wiadomo, porządek w aucie musi być.

Image

Środa

Nadszedł dzień wyjazdu. Załadunek miałem w Świdniku w fabryce mebli, także szykował się ciężki załadunek ponieważ zazwyczaj kierowcy sami ładują/rozładowują meble. Już na samą myśl nie dobrze mi się robiło, ale no cóż, jak mus to mus. Awizację miałem na 9:30, także ja taktycznie o 7:00 wyjechałem z bazy. Poleciałem standardowo na Siedlce DK2, a tam odbiłem w prawo na DK63. Droga szła elegancko, ruch nie za duży jak to z rana, no i najważniejsze, pogoda dopisywała, ponieważ świeciło słońce bardzo ładnie. W centrum polskiego transportu (czyt. Łuków) lekko się przykorkowało na światłach, ale na szczęście już za nim szedłem ostro wg zasad tamtejszego transportu Tongue W Radzyniu Podlaskim skręciłem na DK19, minąłem Kock obwodnicą, no i w Firleju lekki koreczek poprzez roboty drogowe, ale bez żadnego szału na moje szczęście. Doleciałem na obwodnicę Lublina i zjechałem na Świdnik, tam trochę musiałem poszukać tej firmy bo nie powiem, nieźle się ukryła Tongue Punkt 9:10, a ja pod rampą, o dziwo nie musiałem ładować osobiście i wyręczył mnie magazynier Tongue Ja w ten czas coś sobie wszamałem i nawet się nie obróciłem, a tu już załadowane. Po otrzymaniu wszystkich papierów, wyjechałem z firmy i wyruszyłem w stronę Radomia. Plan był prosty, lecimy na dychę, aby jak najszybciej wrócić do domu. DK12 poszło elegancko, pogoda trochę się zepsuła, ale humor już nie Big Grin Lekkie korki na Piotrkowie Trybunalskim, kawałeczek A1 i myk na S8. Stanąłem na pierwszym MOPie i odbębniłem 45', zjadłem sobie obiadek i dzida dalej. Droga do Zgorzelca poszła bardzo gładko, spodziewałem się jakiś utrudnień na A4, ale o dziwo nic się nie działo, co mnie zszokowało bo po tej drodze można się spodziewać wszystkiego Tongue Wykorzystałem czasu jazdy na 3 godziny by zrobić drugą 45' na granicy i ostatecznie na ostatnie 2h doleciałem pod Drezno i stanąłem na jakiejś pompie. Standardowo poszedłem się wykąpać po ciężkim dniu, zjeść coś i spać.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Czwartek

Wstałem o 6, szybka 9tka zrobiona, tak jak w planie było zamierzone. Na dzień dobry kilka kilometrów za pompą, na której spałem stau. Standardowy widok w Niemczech, idzie się przyzwyczaić. Jakoś lewym podgoniłem i jazda dalej. W Chemnitz zjechałem na A72. Szczerze mówiąc to nic się nie działo zbytnio jazdy. 9 oczek i tylko czasami kogoś lewym wziąłem, widoki takie same jak to w Niemczech, pola, pola i pola dookoła. Za Hof odbiłem na 9tkę, a następnie w Bad Berneck im Fichtelgebirge na A70. O 9:20 zajechałem pod firmę, oddałem papiery i kazali wjechać pod rampę numer 3. Mała firma także małe kombinacje były ale ostatecznie sobie poradziłem. O dziwo Niemiec mnie rozładowywał zamiast mnie, tak jak to było na załadunku w Świdniku. Jakoś przed wjechaniem na firmę dostałem cynka od spedytora, że ładuję powrót na Polskę w Bambergu w fabryce Michelina i ostatecznie jedzie to na Rosję. Około 2 godzin mnie rozładowywali i podleciałem 30km, załadowałem i but na Polskę. Relacji z powrotu nie będę dawał bo droga taka sama jak i wszystko inne Tongue

Image

Image

Image

Image

A tu już na załadunku w stronę Polski
Image

Trochę wypadłem z formy bo dawno nie robiłem relacji, także piszcie jak coś mam poprawić Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Przekierowanie