14/01/2019, 06:03 AM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
14/01/2019, 07:03 PM
Cześć Mobilki! Łapcie relację z trasy z tamtego tygodnia
Kałuszyn (baza)- Ozorków- Podolsk
Poniedziałek
Budzik dzwonił już o 5:00, ale z łóżka podniosłem się dopiero o 5:15. Na szybko się ogarnąłem i wyleciałem z domu. Chwilę przed 6 byłem na bazie, wrzuciłem klamoty do auta i wyleciałem na szybkości z bazy. Zaraz po wyjechaniu z Kałuszyna
zadzwoniłem po dokładny adres do Adama. Powiedział, że zaraz podeśle w smsie. 2 minuty czekania i mam adres: Armii Krajowej 20, 95-035 Ozorków. Do A2 się trochę dłużyło, ale później 90 i ogień. O 9:30 stałem już pod rampą. Do 10 nic się nie ruszyło, to skoczyłem na magazyn dowiedzieć się co jest grane. Okazało się że biuro nawet nie przekazało jeszcze informacji. 15 minut biegania i chłopaki ładowali już naczepę. Pozałatwiałem papiery i o 11 wyjechałem. Godzina podlotu i kręciłem 45' na wysokości Skierniewic. Skorzystałem z okazji i śniadanko zjadłem w McDonaldzie. W tą stronę też bezproblemowo doleciałem w ciągu 3h do Siedlc. Czekał mnie Urząd Celny i wyszło około 1,5h. Po odprawie podleciałem jeszcze kawałek i o 17:15 kręciłem pauzę na niedużym parkingu zaraz za Siedlcami.
Wtorek
Obudziłem się chwilę po 1:00, zrobiłem szybką zupkę chinską, zrobiłem obchód zestawu, zaparzyłem herbatkę i w drogę. Wyleciałem chwilę po 2:00 i w ciągu 1,5h doleciałem do granicy i oczywiście czekało mnie stanie. Wstrzeliłem się w fajną godzinkę, także po 5:30 byłem już w drodze. Trzy godziny jazdy do 45' w okolicach Mińska i później kolejne 4:30. Całą drogę M1, aż do Rosyjskiej granicy. Wszystko dobrze, bo jedna droga, nie trzeba było nigdzie zjeżdżać, jednakże pogoda dawała o sobie znać. Śnieg sypał, a na drodze lód. Ale cóż jechać trzeba, nie ma co narzekać. Wiozłem 22 tony płytek ceramicznych, także Dafik miał co robić. Około 13:45 nadszedł czas na pauzę kawałek przed rosyjską granicą.
Środa
Z pauzy ruszyłem o 22:45. W ciągu 10 min włączyłem się do kolejki. Dwie godziny stania i znów jazda. Po stronie rosyjskiej nie było już tak kolorowo. Może nie doskwierał sam śnieg, lecz lód na drodze i noc. Nie mogłem coś spać, a dzisiaj nawet kawa nie pomagała. Jedynym rozwiązaniem był DJ Matson i darcie ryja na całe auto, każdy ma swoje sposoby Kocia muzyka przetrzymała jakoś te 2,5h jazdy i przed Wiaźmą kręciłem 45'. Przespałem się z 30 minut, wypiłem energetyka i zrobiłem sobie mocną Herbatę. Nie ma co z kofeiną przesadzać bo pikawa wysiądzie. O 4:00 wyleciałem. Cały czas do Kubinki E30, a później kawałek do Podolska A- 107. Niecałe 3:30h byłem na miejscu. Była 7:30, także pół godziny po otwarciu zakładu. Chłopaki w porządku szybko zrzucili towar, a ja ustawiłem się do pauzy.
Myślę, że relacja wyszła na dobrym poziomie. Chciałbym Was poinformować, że na ten moment kończę swoją kadencję w firmie Adama. Chcę się spróbować w trochę innej branży. Jednakże nie bójcie się, relacje będą wpadać, ale w innym temacie. Strzała Panowie!
Kałuszyn (baza)- Ozorków- Podolsk
Poniedziałek
Budzik dzwonił już o 5:00, ale z łóżka podniosłem się dopiero o 5:15. Na szybko się ogarnąłem i wyleciałem z domu. Chwilę przed 6 byłem na bazie, wrzuciłem klamoty do auta i wyleciałem na szybkości z bazy. Zaraz po wyjechaniu z Kałuszyna
zadzwoniłem po dokładny adres do Adama. Powiedział, że zaraz podeśle w smsie. 2 minuty czekania i mam adres: Armii Krajowej 20, 95-035 Ozorków. Do A2 się trochę dłużyło, ale później 90 i ogień. O 9:30 stałem już pod rampą. Do 10 nic się nie ruszyło, to skoczyłem na magazyn dowiedzieć się co jest grane. Okazało się że biuro nawet nie przekazało jeszcze informacji. 15 minut biegania i chłopaki ładowali już naczepę. Pozałatwiałem papiery i o 11 wyjechałem. Godzina podlotu i kręciłem 45' na wysokości Skierniewic. Skorzystałem z okazji i śniadanko zjadłem w McDonaldzie. W tą stronę też bezproblemowo doleciałem w ciągu 3h do Siedlc. Czekał mnie Urząd Celny i wyszło około 1,5h. Po odprawie podleciałem jeszcze kawałek i o 17:15 kręciłem pauzę na niedużym parkingu zaraz za Siedlcami.
Wtorek
Obudziłem się chwilę po 1:00, zrobiłem szybką zupkę chinską, zrobiłem obchód zestawu, zaparzyłem herbatkę i w drogę. Wyleciałem chwilę po 2:00 i w ciągu 1,5h doleciałem do granicy i oczywiście czekało mnie stanie. Wstrzeliłem się w fajną godzinkę, także po 5:30 byłem już w drodze. Trzy godziny jazdy do 45' w okolicach Mińska i później kolejne 4:30. Całą drogę M1, aż do Rosyjskiej granicy. Wszystko dobrze, bo jedna droga, nie trzeba było nigdzie zjeżdżać, jednakże pogoda dawała o sobie znać. Śnieg sypał, a na drodze lód. Ale cóż jechać trzeba, nie ma co narzekać. Wiozłem 22 tony płytek ceramicznych, także Dafik miał co robić. Około 13:45 nadszedł czas na pauzę kawałek przed rosyjską granicą.
Środa
Z pauzy ruszyłem o 22:45. W ciągu 10 min włączyłem się do kolejki. Dwie godziny stania i znów jazda. Po stronie rosyjskiej nie było już tak kolorowo. Może nie doskwierał sam śnieg, lecz lód na drodze i noc. Nie mogłem coś spać, a dzisiaj nawet kawa nie pomagała. Jedynym rozwiązaniem był DJ Matson i darcie ryja na całe auto, każdy ma swoje sposoby Kocia muzyka przetrzymała jakoś te 2,5h jazdy i przed Wiaźmą kręciłem 45'. Przespałem się z 30 minut, wypiłem energetyka i zrobiłem sobie mocną Herbatę. Nie ma co z kofeiną przesadzać bo pikawa wysiądzie. O 4:00 wyleciałem. Cały czas do Kubinki E30, a później kawałek do Podolska A- 107. Niecałe 3:30h byłem na miejscu. Była 7:30, także pół godziny po otwarciu zakładu. Chłopaki w porządku szybko zrzucili towar, a ja ustawiłem się do pauzy.
Myślę, że relacja wyszła na dobrym poziomie. Chciałbym Was poinformować, że na ten moment kończę swoją kadencję w firmie Adama. Chcę się spróbować w trochę innej branży. Jednakże nie bójcie się, relacje będą wpadać, ale w innym temacie. Strzała Panowie!
14/01/2019, 07:05 PM
Jest kozak Czekam na więcej !
14/01/2019, 07:08 PM
Gitara Urban! Chyba wiem gdzie idziesz hehe
14/01/2019, 08:08 PM
No racja wyszło kozak relacja jak i zdjęcia
14/01/2019, 08:14 PM
Kozak jak zwykle! Powodzonka
14/01/2019, 09:28 PM
Klasycznie kozak!
14/01/2019, 10:11 PM
Fajnie,fajnie Dawid
15/01/2019, 01:03 AM
Relacja wyszła bardzo przyzwoicie
15/01/2019, 03:16 PM
Szkoda, że wszystko noc, no ale pauza być musi.