eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Waspex
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Bardzo ładnie wygląda ten zestaw Big Grin
(24/04/2019 11:04 PM)kacper233 napisał(a): [ -> ]Tak ma być, a że tak zapytam Sebuś na dwa fronty jeździ? mi by się nudziło te tabliczki ze sobą nosić :E

Jak na Dwa fronty ? cały czas te same auto
(25/04/2019 09:46 AM)ZibiZeberka2002 napisał(a): [ -> ]
(24/04/2019 11:04 PM)kacper233 napisał(a): [ -> ]Tak ma być, a że tak zapytam Sebuś na dwa fronty jeździ? mi by się nudziło te tabliczki ze sobą nosić :E

Jak na Dwa fronty ? cały czas te same auto

Pewnie spojrzał na sygnaturę ,bo miałeś ustawionego swojego starego DAF'a Tongue
Gituwa panowie!
Bardzo ładnie Big Grin
(25/04/2019 09:50 AM)Brian M. napisał(a): [ -> ]
(25/04/2019 09:46 AM)ZibiZeberka2002 napisał(a): [ -> ]
(24/04/2019 11:04 PM)kacper233 napisał(a): [ -> ]Tak ma być, a że tak zapytam Sebuś na dwa fronty jeździ? mi by się nudziło te tabliczki ze sobą nosić :E

Jak na Dwa fronty ? cały czas te same auto

Pewnie spojrzał na sygnaturę ,bo miałeś ustawionego swojego starego DAF'a Tongue

Dokładnie jak napisał Brian na to spojrzałem :E
Sieeema przy weekendzie! Lecimy z następną relacją, tym razem zabieram was na piękne krajowe drogi:




Image

Kałuszyn-Warszawa-Goleniów
Wtorek-Środa:
Święta święta i po świętach, a trzeba zarabiać, co by transport się opłacał. Zatem od razu we wtorek miałem już załatwione zlecenie. Na początek krajówka na zachodniopomorskie, a potem dopiero na zachód. Załadunek Arcelor-Mittal w Warszawie, czyli huta. Huta=kolejka i czekanie. Zazwyczaj ładowałem się w innych firmach, no ale taki pasujący fracht wyszedł to trudno, trzeba przeżyć. O 10 wyjechałem z bazy, bo awizacja na 11:30, a 1h30 dojazdu trzeba liczyć. Co prawda nie liczyłem, że wezmą mnie punktualnie, ale chociaż zamelduje się na czas. Standardowo A2 objechałem Mińsk, ale tym razem nie na DK50 tylko dalej dwójką na Wawe. Przez największy meksyk tej drogi trzeba się przebić, czyli przez te wszystkie Dębe Wielkie czy inne Koniki. Co jak co, ale tu serio przydałaby się A2. Niech nawet zostanie zakaz w stolicy, ale jak już masz załadunek w Warszawie to niech będzie porządny dojazd a nie, że światła i skrzyżowania poganiają skrzyżowania. I blondynki, które raz hamują raz przyśpieszają... Tongue Dodatkowo w Zakręcie do świateł był korek... Err, to sobie trasę ogarnąłem. W końcu zjechałem na DW631 przez Rembertów i zrobiło się luźniej. Potem wbiłem się na S8, którą przejechałem przez Wisłę i zjechałem na DK7 i po chwili byłem na Hucie na Bielanach. Oczywiście zameldowałem się w cieciowni, a odpowiedź-na parking i czekać. No dobra, jakąś kawkę i ciasto, które zostało ze świąt sobie zjadłem i czekamy. Trochę z kolegą z Magnumki obok pogadaliśmy o transporcie i innych pierdołach i jakoś czas zleciał. W końcu przed 14 wzięli mnie na zakład. Wjechałem, dwa boki rozpinanko, więc trochę się rozruszałem. Ładujemy 18 ton jakichś konstrukcji stalowych na budowę hali w Goleniowie. Trochę mu to zajęło, zanim mnie załadował. Latał w różnych miejscach zamiast się zająć jednym. Mniejsza, pospinałem ładnie pasami, plandekę nałożyłem i trzeba ruszać na zachód Polski. Najpierw siódemką na Płońsk. Przez Łomianki trochę ciężko było się przebić, bo ruch spory. Potem już było okej, większość świateł na zielonym to nie musiałem nawet zbytnio hamować. Rapsy z pendrive przygrywały to aż miło się jechało. Później zjechałem na DK10 w kierunku na Toruń. W Krzywanicach zjazd na stację Wasbruk na 45'tkę. Pyzy z mięsem sobie ogarnąłem, zmywanie i rura dalej. Spoko tą DK10 się jedzie, trochę skrzyżowań i miejscowości, ale nie jest źle. W większości 9 dych. Szerokie pobocza to z łatwością inny zestaw wyprzedziłem. W Lubiczu zjechałem na A1, aby objechać Toruń. Te bramki to jakiś absurd. Nie dosyć, że tworzą korki, szczególnie latem, kiedy ruch nad morze jest spory to jeszcze płacenia za obwodnicę, a jak ciężarówki idą przez miasto to tez źle. Jak tu dogodzić?! Potem wbiłem się na DK10, chwila moment i byłem za Bydgoszczą. Nią już pojadę do samego Szczecina. Jeszcze w Nakle na Orlenie 45 minut, co by pojechać na 10 godzin, więc ostatnie 4 godziny przede mną. Tak to dalej na spokojnie, nic się w sumie nie działo. Jedyne co to przed Piłą zadzwonił kumpel, tak sobie gadamy gadamy i zapomniałem się, a na obwodnicy co jest? Radar. W ostatniej chwili hamowanie, bo z 87 na początku na pewno miałem, a tam chyba ograniczenie do 60 jest. Niby zhamowałem do 70, ale nie wiem czy już zdążyło cyknąć. Oby nic nie przyszło. Kasa jak kasa, ale punkty niefajnie zbierać. Już wieczór, więc Wałcz przeszedł luźno. Dalej nic się nie działo, co jakiś czas jedynie mnie jakiś duży czy tam osobówka mijała. Przez fajne tam leśne rejony się przejeżdża. Nocą mało widać, ale kiedyś sporo tam latałem to sie podziwiało widoki. Przed Szczecinem zjechałem na S3 i nią dojechałem do Goleniowa, a właściwie dokładnie do strefy ekonomicznej w Łozienicy, gdzie miałem rozładunek na budowie hali dla firmy Bestseller. Poszedłem spać, a z rana o godzinie 9 wzięli się za rozładunek. O 10 mogłem już wyjeżdżać. To by było na tyle z tej relacji, czas na foty:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Z dalszej trasy na zachód pewnie coś się pojawi, może sama fotorelacja, zobaczymy. Także powodzonka i do zobaczyska! Big Grin
Bez zastrzeżeń jak zawsze. :E
Jest sztosik 10/10
Słyszałem że Chiny ruszają. Jak coś daj znać, pojedziemy w podwójnej. Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Przekierowanie