eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Madexowym szlakiem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553
(22/11/2016 10:44 PM)Q-KEY napisał(a): [ -> ]
|...|
Image

Te tekstury 4K Heart
Usern, poobrabiał bym ale mi się nie chciało XD Trzeba korzystać z tego co SCS daje :E
Lel, chciales to masz xD
Bardzo fajnie :E



Siemka, dzisiaj będziemy kontynuować poprzednią relację, ale trochę w innym stylu, ponieważ postanowiłem zamiast zwykłego opisu, zrobić coś nowego, czyli opis w stylu dziennika. Sami zobaczcie jak to wyszło! ;D
Poniedziałek 6:00- Aktualnie stoję na załadunku, dokładnie pod rampą nr. 1, słychać z tyłu jak mi ładują dwadzieścia dwie tony ryb. Ostatnio napisałem że będę jechał na Rosję, no ale nie tą wielką Rosję, tylko na tak zwany mniejszy kawałek tego kraju, czyli Obwód kaliningradzki dokładnie do Zielenogradsk czy jakoś tak. Na razie pogoda jest w miarę, ponieważ nie ma żadnego deszczu ani mgły, więc jest okej. Ładuje się w Szczecinie, weekend też tu spędziłem, może nie było jakoś super ale chociaż miałem spokój od paru osób.
Poniedziałek 12:30- Tachograf mi zaczął pikać, dlatego zjechałem na pauzę, zaparkowałem na CPN, niedaleko nieznanej mi miejscowości, ale mniejsza z tym. Dowiedziałem się że będę musiał przekroczyć dłuższy dystans, ponieważ na autostradzie E28 niedaleko Elbląga, był jakiś wypadek i muszę jechać przez Litwę bo nie ma innych dróg dla ciężarówek. Pech mnie nie opuszcza, ale jakoś dam rade. Zaraz przygotuje sobie jakiś obiad, od razu spróbuje poszukać krótszej drogi na laptopie.
Poniedziałek 13:05- Obiad zjedzony, niestety nie ma żadnej innej drogi dla kierowców dlatego zaraz odpalamy i lecimy. Litwo nadchodzę!
Poniedziałek 17:35- Tachograf ponownie daje znać o sobie, mój brzuch zresztą też.Zjechałem przed chwilą na przymusową dziewiątkę. Musiałem szybko znaleźć jakieś miejsce i wyszło tak że stanąłem za przeproszeniem na jakimś zadupiu, nie ma tutaj nic, oprócz kilku koszy, płotu i drzewa. Dla mnie lipa, ale dla złodziei paliwa, idealna okazja. W ogóle to się zdziwiłem, ponieważ jeszcze jest słońce na niebie i to wysoko. Trzeba pilnować zbiorników tej nocy, dobranoc!
Wtorek 1:30- Wstałem półgodziny temu, obudził mnie telefon, ten leszcz dzwonił.. Eeee... to znaczy mój szef, Paweł. Powiedział mi że mam ruszyć dupę, bo klient czeka, to powiedziałem że zablokowali autostradę i muszę przez Litwę jechać. Po chwili wysyłał sms że dogadał się z klientem i mam przedłużony termin dostawy. W sumie, trochę mu zazdroszczę, bo on siedzi na dupie przed kompem i zaraz idzie spać, a ja teraz wstaje, a za chwilę będę jechał dalej, ale nieważne. Zjadłem już śniadanie, zaraz pójdę się ogarnąć i niedługo w trasę!
Wtorek 4:10- Przegapiłem stację benzynową za Olsztynem, głupi ja.. Musiałem robić dodatkowe kilometry do tego nie w tą stronę co trzeba, ehh.. Ale ważne że rezerwa już się nie świeci.
Wtorek 8:40- Już nie daleko, jestem na promie i przepływam na drugą stronę rzeki.. coraz bliżej..
Wtorek 11:00- Granica. Litwa już za nami, Rosjo witaj!
Wtorek 12:50- Zielonogradsk, Rosja. W końcu u celu, podjechałem pod rampę nr. 23, zaraz mnie zaczną rozładowywać. Nie widzę tutaj żadnej ciężarówki, tak dziwnie samemu przy tylu rampach. Ale teraz tak na koniec ogólnie o trasie, to trasa mimo paru wielkich problemów, oraz mojego zamyślania się, zakończyła się powodzeniem. Najbardziej bałem się tej nocy, bo jeśli by mi okradli paliwo to już całkiem lipa by była, ale cóż na szczęście nic się nie stało. Odcinek ten miał około 1150 km, ale co to dla MadeXu, teraz tylko czekać na telefon od Pawła i kolejną przygodę z udziałem Mesia!

|Załadunek|
Image
|Spadamy!|
Image
|Jesienne poranki|
Image
|Ciemnooo|
Image
|Ale fajny wiatrak|
Image
|Razi..;-;|
Image
|I się rozjaśniło|
Image
|But w podłogę!:E|
Image
|Tuneeel|
Image
|Ten wiatrak jakiś nowocześniejszy|
Image
|Pozderki dla Wawrzyna|
Image
|Pauza|
Image
|Do pełna, w końcu na koszt firmy|
Image
|Landówki nocą..|
Image
|Trochę się coś aparat zepsuł.. Albo to może moja wina, ciii!|
Image
|Gonimy go|
Image
|Deszczowo|
Image
|*-*|
Image
|Granica|
Image
|Słońce wyszło, ale i tak pada|
Image
|Już prawie u celu|
Image
|Rozładunek|
Image


Dzięki, chciałbym abyście ocenili tą relacje oraz napisali co sądzicie o nowym sposobie opisów, czy może jednak wolcie stary? Wink Pisać, pisać! Dzięki jeszcze raz, do następnego, yo!
Nie które fotki są trochę zanadto obrobione ale ogólnie jest dość przyjemne wrażenie z całości.
Wooow! Kusik, kurczę relacja przepiękna, chyba lepszej w temacie MadeXu nie było!
Łooo Paanie, relacje cudo! Wink
(26/11/2016 01:54 AM)Paweł LennyS napisał(a): [ -> ]Wooow! Kusik, kurczę relacja przepiękna, chyba lepszej w temacie MadeXu nie było!

Jak ja zrobię to będzie Big Grin
No panie, sztosiwo :E

10/10
P.S Pozderki dla Kusika Wink
Witam wszystkich! Z góry przepraszam, ale fotki będą lekko inne, ponieważ musiałem zmienić na chwilkę komputer ://






Po ostatnim rozładunku w Bratysławie, dostałem polecenie pojechania na pusto do Pragi na załadunek i z tym towarem miałem zjechać na bazę. Przed wyjazdem nalałem sobie w termos kawy, zrobiłem jakieś lekkie śniadanie i dzida. Wyjechałem koło godziny 8. Przez miasto przejechać było bardzo ciężko, wszędzie korki, roboty drogowe...ahh. Wyjechałem na autostradę i pierwsze co mi przyszło na myśl to, żeby zjechać zaraz na jakiegoś hot-doga, do najbliższej stacji miałem coś koło 50 kilometrów, ale niestety te 50 kilometrów jechałem chyba coś koło 5 godzin, ponieważ jakieś 10 kilometry dalej, wydarzył się wypadek no i oczywiście wszystko stanęło.. Droga zablokowana i nie przepuszczają... Jakimś sposobem zjechałem na parking i postanowiłem iść spać, bo dowiedziałem się, że szybko tej drogi nie odblokują. Wstałem koło północy, do Pragi dwie godziny, a załadunek miałem na 3 w nocy... Całe szczęście zdążyłem, ponieważ na drogach było pusto jak nigdy. Podjechałem pod rampę, pomogłem załadować towar magazynierom, dzięki czemu dość szybko udało mi się opuścić progi firmy. Zajechałem na bazę, zabrałem manetki z Mercedesa...a czemu? O tym już niebawem..

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553
Przekierowanie