22/12/2023, 02:09 AM
Pauza wykręcona, więc ogień na tłoki. Manisko miał co wciągać pod górę na dżangłere Man to nie byle co to się szło lewym na zakazie pod tę górę Droga mijała bardzo spokojnie, zresztą po Francji zawsze się fajnie jedzie, a nie stoi jak u Niemca Przed Lyonem na bramkach wykręciłem 45, z tego co na radiu słyszałem to się troszkę korkowało, ale zanim pauza wyszła ruch zrobił się już mniejszy, jakoś dużo czasu nie straciłem. Dopiero początek tygodnia, a już było ciężko znaleźć miejsce na dziewiątkę, jakoś udało mi się przykleić na jednej ze stacji, trochę głośno od autostrady, ale co zrobić